Blejtram powstał z myślą o najnowszym wyzwaniu Pampucha na Scrapujących Polkach AA/MM #28. Miały się pojawić kwiaty, potraktowane co najmniej 2 mediami. U mnie stanowią element kompozycji, poza nimi wypatrzycie tam również kamienie, gałazki i koraliki (mam ostatnio fazę na małe koraliki - widać - prawda?) :)
Sentencję napisałam po angielsku, bo tak mi zawsze łatwiej ubrać w słowa, co chcę przekazać.
Do wykonania tej pracy użyłam: pasty modelujące, gel medium, mgiełki Tattered Angels (Graphite, Frost, Spring violet), farba pękająca distress caccle paint clear, brokaty w kleju, Perlen pen, puder do emossingu "White puffs".
Kwiaty potraktowane zostały embossingiem na gorąco, mgiełkami, perlen penem i brokatem w kleju.
I kilka zbliżeń:
Pozdrawiam i dziękuję Wam za tyle niesamowitych komentarzy pod poprzednim postem:*
Muszę też podziękować Marcie za niezwykłą przesyłkę :*:*:*
oraz Habce za śliczny wymiankowy tag :)
Jejku, cudowne to jest! Faktura, kolory, materiały świetnie podkreślają słowa sentencji! Normalnie ukradłabym Ci ten blejtramik! :))))
OdpowiedzUsuńWspaniała praca :)
OdpowiedzUsuńŚwietny! i te kolorki... super!
OdpowiedzUsuńWeny to Ty Kobieto masz po kokardę... ale skąd bierzesz czas na to wszystko! Przecież takie cuda nie powstają w 5 minut. Podziwiam nieustająco.
OdpowiedzUsuńTyle drobnych koralików... tj. szczególików do podziwiania :) Po prostu przecuuudny!
OdpowiedzUsuńpiękna faktura wyszła :)
OdpowiedzUsuńRewelaacyjnie i jak mądrze!
OdpowiedzUsuńPrzepiękna praca! Ma klimat;)
OdpowiedzUsuńwspaniała praca, idealnie się z rzeką kojarzy...
OdpowiedzUsuńKolejne cudo wyszło spod Twoich czarodziejskich rąk :) Koraliki fantastycznie komponują się w Twoich pracach, więc niech faza trwa :) Aż się zarumieniłam, jak przeczytałam ostatnie zdanie :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam gorąco :)
cudny...
OdpowiedzUsuńobłędna faktura, cudne to!!!
OdpowiedzUsuńNiesamowity!
OdpowiedzUsuńŚwietny blejtram , tyle w nim szczegółów i smaczków ! Rewelacja!
OdpowiedzUsuńTen komentarz został usunięty przez administratora bloga.
OdpowiedzUsuńAle się tu dzieje :)
OdpowiedzUsuń