Strony

25.03.2012

I po Skrapowisku...

Tyyyyyle było czekania, szykowania, pakowania, a Łódzkie Skrapowisko przeminęło w oka mgnieniu...szkoda,  że tak szybko, bo było fantastycznie spotkać znów znajome twarze i poznać nowe:) Emocje u mnie sięgnęły zenitu, ta atmosfera naprawdę jest niesamowita !!!

Zanim jednak przejdę do relacji muszę podziękować - przede wszystkim Muszelii i Colorinie, ktore namówiły mnie na zorganizowania warsztatów, Kamilcii za super organizację i świetny kontakt, moim zdolnym i symaptycznym uczestniczkom warsztatów, załodze Craftmanii: Ani, Pampuchowi i Yvette i wszystkim Łódzkim dziewczynom, Karoli i ekipie TSC za super emocje, Immacoli i delegacji Lubelskiej, wszystkim, których wyściskałam i nie wyściskałam oraz Gosi F. za cudowny złom :D:D:D

Ale po kolei;)

Najpierw były moje warsztaty LO, w trakcie których niezwykle twórcze i zdolne dziewczyny poznawały i próbowały różnych technik, mediów i brudziły palce:) Przygotowałam na warsztaty dwie wzorcowe prace m.in. na materiałach od sponsorów - SCRAP PASJI i SCRAPIŃCA (dziękuję za wsparcie) :*
Skupiłam się tu głównie na zabawie tłem, bo chciałam dziewczynom pokazać maksymalnie dużo różnych technik i mediów.

Pierwsza praca:

Kilka zbliżeń na faktury i tło:






Druga praca - na tym samym papierze ze Scrap Pasji, ale w innej kolorystyce:







A teraz już fotorelacja - większość zdjęć Coloriny:)

Zaczynamy robić tło - Colorina, Matilde i Pasja Kati w akcji:)

Przesympatyczna Carmen Alice:

Yvette, Ela, Maggie, Alice

Połowa sióstr dwóch:)
 Muszelia:
 Yvette:


W końcu dziewczyny się rozkręciły i ruszyły do akcji - suszymy:


Oglądamy mgiełki:

malujemy i psikamy:


 i jeszcze psikamy:
 A tu już efekty pracy dziewczyn - niesamowita grupa mi się trafiła - 
dziewczyny byłyście wspaniałe, a prace wyszły REWELACYJNIE!!!
Dziękuję Wam za ten wspaniały twórczy czas :*

I fotka Matilde:
 

Zdjęć swoich z pozostałej części imprezy nie mam, z emocji i zmęczenia nie miałam siły nic robić, ale na szczęście na posterunku była Colorina:)

To fotki z ekstremalnego wyzwania Karoli - kartka w 20 minut, z dwóch papierów z najnowszej kolekcji TSC i w dodatku z pięcioma warstwami:) Powiem Wam, że scrapowanie w TAKIM towarzystwie to nie lada stres - przy stole siedziały: Pasja Kati, Pampuch, Gosia F, Gosia Salamon, Brises, Viol i inne świetne scraperki!!! Główną nagrodę zgarnęła za swoją cudowną kartkę Pasja Kati:)





A to zdjęcie naszych prac:


Po Skrapowisku nadal spędzałam czas w doborowym towarzystwie Coloriny i Pasji Kati, a wieczorem z mężem bawiliśmy się wyśmienicie na after party:) 
Oto kilka ujęć robionych przez mojego męża, nie wiedzieć czemu my stanowimy tylko tło, do tego co było na stole:D:D:D Wydawać by się mogło, że było morze alkoholu, ale naprawdę to tylko na zdjęciach tak wygląda :D::D:D







Było dużo śmiechu, a sensacją wieczoru okazało się otwieranie wina - nikt nie miał korkociągu, więc mój mąż dzielnie usiłował sprostać temu zadaniu używając craftowych narzędzi :D:D:D 

Może nożem?

A może pędzelkiem?
 

A może gąbeczka się nada? :)

Udało się, ale łatwo nie było :P  

Dziękuję Wam babeczki za wspaniały wieczór i cały cudowny dzień :*


35 komentarzy:

  1. Pięknie!!!
    Ech, że ja na Uroczysko nie dotarłam!!!
    Pozdrawiam!

    OdpowiedzUsuń
  2. Ja dziękuję Tobie za cudne warsztaty, za mozliwość sprawdzenia kolorow mgiełek na żywo oraz za cała góre tostów ! a mezowi, ze żadnego otwieracza się nie boi ;)

    OdpowiedzUsuń
  3. Ayeeda:) cudnie było Cię znów zobaczyć:):* A ja sie zastanawiałam dla kogo ten złom ma Gosia;D

    OdpowiedzUsuń
  4. to tylko z waszej perspektywy było widać to morze alkoholu ;)

    cieszę się bardzo, że mogłyśmy się poznać i bawić się razem na after party :D

    OdpowiedzUsuń
  5. To my dziękujemy za tak fantastyczne warsztaty! Czas uciekł niepostrzeżenie. Myślę, że wszystkie przełamałyśmy strach przed twórczym bałaganem :D :D :D To najpiękniejszy prezent urodzinowy jaki mogłam sobie wymarzyć :D (sponsorował nieoceniony małż :D) Mam nadzieję, że jeszcze będę miała okazję powtórzyć to doświadczenie. Atmosfera na warsztatach była rewelacyjna! Dziękuję :D

    OdpowiedzUsuń
  6. mina Ani trzymającej nóż mnie urzekła :)

    OdpowiedzUsuń
  7. No tak ...następnym razem zostaję ...bankowo :-) Dziękuję Kochana za niesamowity prezent

    OdpowiedzUsuń
  8. Super dzięki za niesamowite, ekscytujące i twórcze warsztaty.

    OdpowiedzUsuń
  9. :) pozostaje mi tylko zazdrościć. fajnie, że super się bawiłaś :)

    OdpowiedzUsuń
  10. Wspomnienia niezapomniane.
    Załuję, że nie udało mi się zobaczyć tego sławetnego otwierania butelki o którym już wczoraj na fejsie czytałam, ale nie wiedziałam, że tyczyło się TEJ imprezki :)

    Cudownie było się znowu spotkać, pogadać i poskrapować :)
    Dziękuję za wspaniale poprowadzone warsztaty
    :*

    OdpowiedzUsuń
  11. Ayeeda, cudnie przynajmniej poczytać o tym wszystkim! Strasznie załuję, że nie mogłam być ani na Scrapowisku ani na Twoich warsztatach.. Pozdrawiam!

    OdpowiedzUsuń
  12. I ja tam była :) miód i wino piłam i tak się ubawiłam, że ledwie do dom trafiłam!pozdrawiam Lublin:)

    OdpowiedzUsuń
  13. żałuję że mnie tam nie było :-(
    prace do warsztatów absolutnie PIĘKNE!!

    OdpowiedzUsuń
  14. Dziękujemy za fantastyczne warsztaty i poprosimy o jeszcze:)Było fantastycznie, ale szkoda,że tak krótko:)
    :*

    OdpowiedzUsuń
  15. Pierwsze koty za płoty - dzięki warsztatom mam pierwsze i to bałaganiarskie! LO, dziękuję pięknie :)

    OdpowiedzUsuń
  16. Wzdycham do zdjęć z warsztatów i następnym razem nie przepuszczę!!! Cieszę się, że mogłyśmy się uściskać :*

    OdpowiedzUsuń
  17. Było przefantastycznie! I nawet atak zmasowany alergii nie popsuł humoru:D Dziękujemy za możliwość dotknięcia tematu - super spotkanie i super warsztat. Pozdrawiamy :)

    OdpowiedzUsuń
  18. Oj fantastycznie było !!! Super fotki:)
    Już nie mogę się doczekać następnego razu :)
    Pozdrów swojego super mena ( mistrzostwo w otwieraniu wina bez korkociągu);) Buziaki :*:*:*

    OdpowiedzUsuń
  19. Bardzo Wam dziękuję - kochane jesteście:*:*:*
    Po dzisiejszej akcji na FB bardzo mi te słowa się przydadzą...

    OdpowiedzUsuń
  20. Hej, fajnie był się spotkać w tej piwem i winem płynącej krainie. Nie wiem jak się to stało - masakryczne to przeoczenie - że ominęły mnie Twoje warsztaty! Do nadrobienia, niezwłocznie :) jeszcze raz dzięki za przeskrapowne towarzystwo i atmosferę:D

    OdpowiedzUsuń
  21. Kasiu - byłas wtedy u Czeko na journalu ;)

    OdpowiedzUsuń
  22. Baaardzo Ci dziękuję za warsztaty! Za to, że tak hojnie podzieliłaś się swoją wiedzą i masą różnych fantastycznych przydasi i preparatów :** No i za cudne ATC! Buziaki i do następnego razu :))

    OdpowiedzUsuń
  23. Cieszę się, że mogłyśmy się poznać :o)
    Fotorelacja świetna, zwłaszcza próby otwierania wina - zupełnie jak kurs krok po kroku haha ...nożyczki, pędzelek, gąbeczka...
    Pozwolisz, że sobie podkradnę parę zdjęć ???
    Zlewam się kolorystycznie z obrusem na imprezie, ale co tam niech będzie jakiś ślad dla potomnych :o)

    OdpowiedzUsuń
  24. Ja dziękuję również za miłe przyjęcie w Łodzi :-)

    Pozdrawiam serdecznie, atmosfera była super, zapraszam do mnie http://aktoreczka-scrapuje.blogspot.com/

    :*

    OdpowiedzUsuń
  25. Oj, cóż za relacja ... Aż żal, że nie było mnie tam. Widać, że atmosfera była fantastyczna! Twoje scrapy, tradycyjnie zaparły mi dech :D
    Buziaki

    OdpowiedzUsuń
  26. ech... te Twoje tła i struktury... niesamowite!

    OdpowiedzUsuń
  27. Czaderska relacja!!!! A zdjęcia z otwierania wina...bezcenne :D

    a atmosfera na warsztatach musiała być świetna :) Z Aida nie sposób się źle bawić :D

    OdpowiedzUsuń
  28. Cudnie było cię poznać w realu, choć do tej pory żałuje, ze nie zdążyłyśmy sobie pogadać! Nic to, nadrobimy następnym razem:D

    OdpowiedzUsuń
  29. Piękne prace, a na zdjęciach- rewelacyjne wspomnienia:)

    OdpowiedzUsuń
  30. Aido mam nadzieję,że się nie pogniewasz:)"poczęstowałam się" kilkoma fotkami:)wrzucę u siebie na blogu i zamieszczam w swoim albumiku:*tylko Waszych wpisów będzie mi brakować:(

    OdpowiedzUsuń
  31. swietna fotorelacja :) usmialam sie z tego otwierania wina :)

    OdpowiedzUsuń
  32. Po takiej relacji będziesz musiała kolejne warsztaty zorganizować w Hali Ludowej:). Mam nadzieję że uda mi się przyjechać na następne! Buziaki!

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję za każde pozostawione miłe słowo :)
Thank You so much for your comments :)