Strony

19.01.2012

Alterowany Kalendarz AA/MM#15

Dziś w ramach działu AA/MM na Scrapujących Polkach rusza wyzwanie autorstwa Pampucha, które zmotywowało mnie do zrobienia czegoś dla siebie - osobistego kalendarza.
Zadaniem jest alterowanie starego kalendarza, więc wykopałam stary organizer z kalendarzem na 2003 rok :D
Proszę się nie śmiać, sama się zdziwiłam, że to jeszcze trzymam :):):)

Kalendarz przed wyglądał tak:

Okładki pomalowałam gesso, odbiłam w mokrym gesso gumowym stemplem wzory, a potem potuszowałam i pokryłam werniksem. Przednią okładkę jeszcze oczywiście przed nałożeniem werniksu ozdobiłam zgodnie z moją ostatnią fazą rożnymi dziwnymi dodatkami i potraktowałam mgiełkami, tuszami, brokatami i glimmer glam. Coś monotematyczna jestem ostatnio :):):) Ale to się zmieni obiecuję :P

A to już mój nowy-stary kalendarz:


W środku zostało to co się nadawało, puste kartki notesu itp., a nowy kalendarz zrobiłam sama, korzystając z  papierów sponsora (Scrappasja - Wesoła Świąteczna Gwiazdka), karteczek do kalendarza Anita's z KZ, przyklejanych karteczek notesu, napisów ze scrapińca, stempli i mediów. 
tutaj strona tytułowa:


Przykładowe strony kalendarza:



I tym sposobem, mam swój własny Kalendarz, dzięki Pampuchowi:*
Pozdrawiam i zapraszam do alterowania kalendarzy, to naprawdę fajna zabawa.

21 komentarzy:

  1. Jak zwykle jestem oczarowana... siedzę i patrzę :D Jedno tylko mnie dręczy w takich przypadkach - czy to wszystko nie odpadnie w użytkowaniu ze śliskiej skóry? Pozostaję w zachwycie...

    OdpowiedzUsuń
  2. Dzięki dziewczyny:) Nie odpadnie, bo jest przyklejone za pomocą super mocnego Gel Medium i zabezpieczone werniksem:)

    OdpowiedzUsuń
  3. jasny gwint... ale cudo!! Jak widać wszystko PRZYDA-SIĘ... również stary kalendarz:)
    Recykling pierwsza klasa! :)

    OdpowiedzUsuń
  4. ożeszTy ;) świetne! chciałabym pomacać z bliska ;P

    OdpowiedzUsuń
  5. Niezamowoity wyszedł.
    meamorofza wyszła mu zdecydowanie na dobre.

    OdpowiedzUsuń
  6. aaaaż trydno uwierzyc, co za metamofroza!

    OdpowiedzUsuń
  7. nie do uwierzenia...że z tak pospolitego kalendarza wyszło tak kapitalne, mixed-mediowe cudo. Oczywiście Twój styl to już wszędzie rozpoznam ;) więc gdybym znalazła przypadkiem gdzieś kiedyś taki o to właśnie kalendarz... to od razu wiedziałabym, że należy do Ciebie :)))
    Jest "Twój" całym sobą. Piękne kolorki a te media użyte...nawet połowy nie umiem wymienić a co dopiero użyć. Babeczko...jesteś WIELKA (duchem i talentem oczywiście ;)
    SUPER.

    OdpowiedzUsuń
  8. Dzięki pięknie babeczki :*:*:* Justi dziękuję za tyle miłych słów:*

    OdpowiedzUsuń
  9. Kalendarz jest niesamowity i prześliczny.

    OdpowiedzUsuń
  10. Oniemiałam z zachwytu!!! Bombowy, jedyny i niepowtarzalny, szalenie mi się podoba!

    OdpowiedzUsuń
  11. Dzisiaj zostałam bez słów ... Pieję z zachwytu :D
    Pozdrowienia :)))

    OdpowiedzUsuń
  12. całkowita przemiana. Jak widać warto coś trzymać dłużej niż wydawało by się, że należy :) To doskonała informacja dla takich "chomików" jak ja

    OdpowiedzUsuń
  13. WOW! fantastyczny!!!! zdecydowanie warto było go trzymać te kilka lat :)

    OdpowiedzUsuń
  14. Wowww on jest fantastyczny :) istne cudo.

    OdpowiedzUsuń
  15. Mnie jak zwykle Twoje prace rzucają na kolana....

    OdpowiedzUsuń
  16. o rety jaki odlot...okładka jest obłędna:)

    OdpowiedzUsuń
  17. chcę taki kalendarz!!!
    nie wynos go z domu, bo ci go ktoś zwinie ;)

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję za każde pozostawione miłe słowo :)
Thank You so much for your comments :)